dzisiaj: 850, wczoraj: 1915
ogółem: 5 499 961
statystyki szczegółowe
Podobnie jak z Lubaniem Maniowy, o przegranej z Limanovią zadecydowała końcówka meczu. Piłkarze Tarnovii zagrali dobre, wyrównane zawody. Mecz toczył się w fantastycznej oprawie sympatyków Tarnovii, którzy w liczbie stu kilkudziesięciu osób dopingowali biało-czerwonych.
Po bezbramkowej pierwszej połowie, Tarnovianie na początku drugiej części zdominowali obraz gry. Co minutę lub dwie stwarzali sytuacje podbramkowe. Najlepszą okazję na gola miał Patryk Klich. W 71 min. przymierzył w okienko, a bramkarz Limanovii końcami palców odbił piłkę na spojenie słupka z porzeczką. Ostatni kwadrans to przewaga gospodarzy, którzy dokonali kilku zmian w składzie i z nowymi siłami ruszyli na bramkę Tarnovii. Na minutę przed końcem, niepilnowany w środku pola karnego Mateusz Matlęga z bliskiej odległości pokonał Dawida Kubika.
Tarnovia: D. Kubik - P. Nowak, M. Baruch, T. Nytko, T. Mikoś - K. Wilk, W. Kuboń, D. Zaucha (75' Ł. Wilk), M. Prokop (67'B. Wojcieszek), P. Dydyk (67' P. Klich) - R. Kozioł (86'M. Sutkowski)