MKS Tarnovia - strona nieoficjalna

Oto relacja uczestniczek katowickiego meczu: 

''Już przyjeżdżając do Katowic wiedziałyśmy, że będzie to trudne spotkanie. Sztuczna murawa i mocne słońce nie pomagały obu drużynom w grze. Pierwsza połowa kończy się wynikiem 0:0. W następną część meczu wchodzimy bardziej zmobilizowane po 3 punkty wypracowując sobie kilka sytuacji podbramkowych . Po jednej z akcji przeciwniczek nasz zespół wychodzi z kontrą i po dośrodkowaniu Agi Derus piłka po rykoszecie odbija się i wpada do bramki przeciwniczek! Gospodynie coraz bardziej zaczynają naciskać, ale nasz zespół znakomicie gra w obronie i raz po raz zagrażamy katowiczankom . W 80 minucie uderzenie na naszą bramkę blokuje Klaudia Gajdur klatką zatrzymując piłkę, a gra toczy się dalej, bo przepisy nie zostały przekroczone. Nagle pani sędzia po konsultacji z boczną wskazuję na wapno. Zaczynają się protesty zwiazane z decyzją sedziny glównej o podyktowaniu rzutu karnego, gdyż piłka nie była dotknięta ręką i nawet zawodniczki GKS-u są zaskoczone tą decyzją. Klaudia dostaje żółtą kartkę, a Katowice doprowadzają do wyrównania. Zaczynają się nerwy. Sędzia dolicza 3 minuty. Justyna dostaje piłkę od Pauliny Wałaszek i wychodzi sam na sam. Mija bramkarza i zostaje wycięta równo z ziemią.... Rzut karny!!!

Ale dlaczego bramkarka nie dostaje czerwonej kartki?! Nawet nie została napomniana żółtą, a przecież przepisy mówią, że w takiej sytuacji powinna bez zastanowienia zostać wyrzucona z boiska! Ale prawdziwe jaja dopiero się zaczynają... Rzut karny wykonuje Justyna Kapustka i trafia! My cieszymy się, a sędzina pokazuje na środek. Nagle wzywa ją boczna i mówi, że nasza zawodniczka wbiegła w pole karne. Sędzina główna podnosi rękę sygnalizując,, niby'' rzut wolny pośredni. My nie wiedząc o co chodzi cieszymy się bramką, a gospodynie wychodzą z akcją i zdobywają gola na 2:1. Oczywiście protestujemy, ponieważ rzut karny nie został powtórzony skoro przepisy jasno mówią, że należy tak zrobić ? W nerwach za dyskusje czerwoną kartkę dostaje Tamara Solarova, żółtą Ola Zegarlicka. W szatni nasze zawodniczki czytają przepisy i wyraźnie pokazują one, że w takiej sytuacji rzut karny powinien zostać powtórzony!!! Udajemy się do pokoju sędziów starając się udowodnić im że popełniły błąd! Sędzina główna powiedziała nam, że jednak przepisy zmieniły się miesiąc temu i w tej kwestii to ona ma racje. Za protesty Trynki otrzymuje jeszcze żółtą kartkę, ale my nie zamierzamy odpuścić. Halinka wchodzi na stronę PZPN i znajduje aktualne przepisy, które mówią, że rzut karny w tym wypadku powinien zostać powtórzony, a nie podyktowany rzut wolny pośredni tak jak to miało miejsce. Po raz kolejny idziemy do sędziów, a po ukazaniu jej aktualnych przepisów dostajemy odpowiedź. Sędzina przyznaje się do błędu słowami ,,Przepraszam, popełniłam błąd.

Zostałyśmy bardzo skrzywdzone i długo będzie nam chodzić ten mecz po głowie. Wiadomo każdy jest tylko człowiekiem i popełnia błędy, ale jednak nie powinniśmy krzywdzić innych starając się zaspokoić swoje chore ambicje. PZPN niech zastanowi się poważnie nad doborem sędziów. Teraz byle kto może zrobić kurs i zostać sędzią. Dużo osób nie patrzy na to czy im się to podoba lecz na to, że dostaną pieniądze za sędziowanie jakiegokolwiek meczu. Krzywdzi się innych począwszy od małych dzieci do kategorii seniora zabijając sportową rywalizację. Po co zostawiać serce, zdrowie skoro osoby, które powinny sprawować opiekę nad prawidłowym przebiegiem spotkania wprowadzają nerwy i podejmują złe decyzję.''

Za:  https://www.facebook.com/search/top/?q=tarnovia%20tarn%C3%B3w-sekcja%20kobiet

Kartki:

żółta: 80'K.Gajdur, 49'P.Wałaszek,90+4 A. Zegarlicka, po meczu: G. Gębica (T)- 41'P.Luty (G)
Czerwona: po meczu T. Solarova (T)

Tarnovia : T. Solarova - K. Piwowarczyk, K. Stańdo, G. Gębica, K. Gajdur, J. Kapustka, M. Wojtaszek, A. Nosal (60'A.Zegarlicka), P. Wałaszek, A. Derus, K. Białoszewska - P.Wołek, M. Owsiak, J.Wrona

• Komentarzy [0]
• czytano: [440]
• DO