- Strona informuje o działalności MKS Tarnovia w latach 2009-2020
Statystyki
zalogowanych i 6 gości
dzisiaj: 69, wczoraj: 1915
ogółem: 5 499 180
statystyki szczegółowe
Logowanie
Aktualności
"Pszczółki" nielubiane przez piłkarzy
W tym roku 104-lecie istnienia obchodził będzie najstarszy tarnowski klub - Tarnovia. W bardzo odległej przeszłości klub występował także pod nazwami: Ogniwo, Sparta czy Start, zawsze kojarzony był jednak z Tarnovią i do dzisiaj kontynuuje jej tradycje.
Od początku swojego istnienia Tarnovia miała barwy biało-czerwone, jednak nawet najstarsi, żyjący sympatycy tarnowskiego klubu nie pamiętają, dlaczego akurat te kolory zostały przyjęte jako barwy klubowe. Jedna z wersji mówi, że Tarnovia w pierwszych latach swojego istnienia była kontynuatorką klubu Biało-Czerwoni, stąd wspomniane kolory zostały przyjęte jako barwy klubu.
Na przestrzeni lat nie zmieniało się także logo tarnowskiego klubu, którym była litera "T" na biało-czerwonym tle.
Czytaj dalej...
Piłkarze Tarnovii (w dolnym rzędzie) przed meczem towarzyskim z Polonią Bytom
w 1949 roku Fot. archiwum rodzinne Tadeusza Kozioła
Od początku istnienia klubu sztandarową dyscypliną sportu w Tarnovii była piłka nożna. Największy sukces tarnowianie osiągnęli w 1948 roku, gdy przez jeden sezon występowali w ekstraklasie. Czołową postacią ówczesnej Tarnovii był wtedy Antoni Barwiński, który w latach 1947-1950 zanotował 17 występów w reprezentacji Polski.
- Zawsze, odkąd pamiętam piłkarze naszego klubu grali w białych koszulkach i czerwonych spodenkach lub na odwrót, czerwonych koszulkach i białych spodenkach. Po wojnie zawodnicy Tarnovii występowali w typowych dla tego okresu koszulkach wiązanych pod szyją. W takich strojach grały wtedy zresztą niemal wszystkie drużyny - opowiada wieloletni sympatyk Tarnovii Tadeusz Kozioł.
- W latach 70. i 80. poprzedniego stulecia najczęściej graliśmy w białych koszulkach i czerwonych spodenkach. W tamtych czasach przywiązanie do barw klubowych w Tarnovii było święte. Jedynie gdy rywale przyjechali do nas na mecz w białych koszulkach, wtedy my graliśmy w czerwonych - wspomina długoletni zawodnik Tarnovii Marian Prokop.
Prawdziwa "rewia mody" w Tarnovii rozpoczęła się w latach 90., gdy tarnowianie otrzymywali stroje z USA. - Trzy lub cztery razy do klubu przychodziły paczki z Chicago, od tamtejszego Fan Clubu Tarnovii. Dostaliśmy wtedy koszulki w biało-czerwone podłużne pasy oraz bardzo nietypowe, niemające nic wspólnego z barwami klubowymi Tarnovii, niebieskie koszulki z żółtymi wstawkami. Między innymi w tych strojach zawodnicy występowali w tamtych czasach - stwierdza Marian Prokop, który pełnił w tym czasie także funkcję kierownika magazynu klubowego.
W końcówce lat 90. oraz na początku nowego wieku tarnowianie występowali także w żółtych koszulkach i niebieskich spodenkach.
Od sezonu 2006/07, po degradacji zespołu do klasy okręgowej, piłkarze Tarnovii przez wiele sezonów występowali w przeróżnych koszulkach. - Mieliśmy wtedy na przykład żółte stroje (koszulki, spodenki i getry - przyp. piet), które otrzymaliśmy od jednego z ówczesnych sponsorów, grającego także w naszej drużynie, Jana Ferensztajna. Na koszulkach była wyeksponowana nazwa firmy naszego sponsora "Profis" - wspomina były zawodnik i trener Tarnovii Wojciech Gucwa. -Nazywaliśmy te żółte stroje "pszczółki" i przyznam, że nie bardzo je lubiliśmy. Graliśmy w nich tylko wtedy, gdy rywale w meczach w Tarnowie występowali w naszych barwach klubowych. Na wyjazdach przeważnie graliśmy w koszulkach w biało-czerwone pasy, z firmy Vigo, ufundowanych przez naszych kibiców. Mieliśmy także do dyspozycji białe koszulki z długim rękawem z firmy Puma.
Źródło: Dziennik Polski
W Tarnowie TO TYLKO TARNOVIA MA PRZEPIĘKNĄ HISTORIE KLUBU !! W TARNOVIE TYLKO TARNOVIA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!
