MKS Tarnovia - strona nieoficjalna

W I połowie lekką przewagę miał SMS. Gospodarze dłużej utrzymywali się przy piłce i stworzyli dwie sytuacje bramkowe. W 2. minucie Kostecki wykorzystał błąd obrońcy rywali i mając przed sobą tylko bramkarza uderzył z 7 metrów nad poprzeczką. W 20. minucie Musiał był bliższy celu - zza pola karnego trafił z woleja w poprzeczkę. Piłka w końcu wpadła do siatki, ale skierowali ją tam tarnowianie, a konkretnie Brożek, który celnym strzałem w sytuacji "sam na sam" zakończył kontrę swego zespołu. Goście grali do przerwy dobrze w polu, a bramce SMS-u zagrozili kilkakrotnie z akcji i z prób dystansu jednak nie znalezli sposobu na pokonanie bramkarza SMS-u po raz drugi.

Upalne warunki i duchotę lepiej znieśli w II połowie krakowianie, którzy uzyskali wyraźną przewagę. Do remisu doprowadził 10 minut po przerwie Wójcik. Dostał z głębi pola podanie na 14. metr i strzelił do bramki. Przy stanie 1-1 gospodarze mieli dwie "setki", ale świetnie spisywał się bramkarz Tarnovii Wiśniewski, wygrywając pojedynki z Michalakiem i Wójcikiem.. W 68. minucie jednak skapitulował. Michalak bardzo ładnie zagrał wstecz, a wchodzący z drugiej linii obrońca Kantor, mimo że miał biegnącego obok obrońcę tarnovian, zdołał oddać celne uderzenie w "długi" róg.

W końcówce goście próbowali wyrównać, ale stwarzali zagrożenie jedynie po stałych fragmentach.

- Jestem pełen uznania dla moich zawodników za to, że w trudnych warunkach przeprowadzili dużo płynnych akcji, choć jednocześnie martwi mnie brak skuteczności. Muszę ich jednak pochwalić za charakter, bo "odkręcili" wynik z niekorzystnego na korzystny. A przeciwnik był dziś wymagający - powiedział Maciej Antkiewicz, trener SMS-u.

Opis meczu: http://sportowetempo.pl

• Komentarzy [0]
• czytano: [553]
• DO