dzisiaj: 640, wczoraj: 811
ogółem: 5 483 365
statystyki szczegółowe
Ciężkowianka Ciężkowice - Tarnovia 2-2 (1-1)
Bramki: Maciej Szczepanik 3 (karny), Oleksowicz 94 - Rzońca 23, Bachula 57
Żółte kartki: 2 (Ciężkowianka) - Rzońca
Tarnovia: Paweł Jankowski - Przydział, Piotr Jankowski, Pawłowski, Kordela - Ryguła, Zaucha, Rzońca, Barczak - Kacer, Bachula
Widżów: 200
Już przed meczem Tarnovia została znacznie osłabiona. Nie dość że drużyna przyjechała w zaledwie 13 -osobowym składzie to na dodatek Mikoś oraz Dydyk nie posiadali ważnych dowódów tożsamości przec co sędzia nie dopuścił ich do gry.
Sam mecz rozpoczął się równie fatalnie. W 3 min. spotkania zostaje podyktowany rzut karny dla Ciężkowianki za zagranie ręką w polu karnym Rzońcy. Gospodarze nie marnują takiej okazji. Po chwili mogło być 2-0 ale Paweł Jankowski był na posterunku. W 13 minucie minimalnie niecelny strzał na bramkę Hołdy oddaje Bachula. 10 minut później Bachula podaje do Rzońcy który indywidualną akcją wchodzi w pole karne i oddaje celny strzał dający tarnovianom remis. Juz po kilku minutach mogło być 1-2. Po raz kolejny Rzońca przeprowadza rajd w pole karne, centruje piłkę przed pole bramkowe jednak tam w dużym zamieszaniu żadnemu zawodnikowi z Tarnova nie udaje się umieścić piłki w bramce rywali. W pierwszej połowie warto odnotować jeszcze minimalnie niecelne uderzenie Kacera.
Druga część zaczeła się od ataków przyjezdnych co przyniosło efekt w postaci bramki. W 57 min. znowu - bardzo aktywny w tym meczu - Rzońca przeprowadza akcję w polu karnym, podaje do Zauchy a ten zgrywa piłkę do Bachuli który nie marnuje wyśmienitej okazji i wyprowadza Tarnovie na prowadzenie. Potem tarnovianie mają jeszcze kilka sytuacji na podwyższenie rezultatu. Najlepszą z nich marnuje Zaucha. Niestety dla "Tovii" - sprawdza się powiedzenie "że niewykorzystane sytuacje się mszczą". W 73 Paweł Jankowski pewnie broni strzał z bliskiej odległowści napastnika gospodarzy. Im bliżej było końca tym bardziej do obrony spychani byli tarnovianie. W 94 minucie Ciężkowianka wykonuje rzut wolny. Zawodnik z Ciężkowic centruje w pole bramkowe a tam Oleksowicz z najbliższej odległości celnie główkuje obok bezradnego goalkipera Tarnovii. Po tej bramce sędzia już nie wznawiał gry.
Podsumowując mecz to Tarnovia na tle gospodarzy prezentowała się o wiele lepiej. Drużyna pomimo że zagrała "gołą" jedenstką i że już na początku straciła bramkę ambitnie walczyła do końca. Przed spotkaniem remis można było brać w ciemno jednak już po końcowym gwizdku pozostaje niedosyt że nie udało się wywalczyć 3 punktów.